Problem dość często spotykany (zwłaszcza u początkujących koźlarzy i tzw. rozmnażaczy). Zwykle w polulacji, problem obojniactwa nie przekracza 1-2 %, u kóz sprawa wygląda nieco inaczej w kontekście ich genetycznej bezrożności - przy nieumiejętnym kojarzeniu(bezroga z bezrogą) problem obojniactwa dotyczy średnio 25% populacji, a to już jest konkretny problem. Jeśli chodzi o wiedzę dotyczącą kojarzeń kóz bezrogich, to w internecie jest to dość powszechnie opisane i łatwo dostępne. Ale proszę was o wklejanie zdjęć waszych obojniaków (zdjęcia wymienia i odbytu wraz z okolicami), tej wiedzy w internecie nie ma(bo i zkąd gryzipiórki maja wziąc taką wiedzę, skoro ona jest u nas w koziarniach a nie w laboratorium), a bardzo by się przydała chociażby dla początkujących adeptów koźlarstwa : aby rozpoznać u siebie takiego osobnika lub nie dać się naciąć kupując koze/capa dla siebie od tzw znajomego czy z ogłoszenia. Jeśli wasz obojniak okazał się w jakimś stopniu płodny (np kozły dające mleko, lub kozły ze szczątkowym wymieniem,które skutecznie kryły, czasem kozy z widocznymi jądrami,które rodziły młode) to tym bardziej prosimy o opis i zdjęcia takiego "wybryku natury". |