Problem z "małymi" doją matkę... |
Izolacja polegajaca na tym, ze do siebie nie podchodzą, bo jak pójdą razem na pastwisko, to matka moze je zawołac, podbiegną i zdoją. Jesli będa się widzieć lub słyszec, to będą się nawoływać, tu juz kwestia przetrzymania tych krzyków. Ewentualnie wyprowadzaj juz na uwięzi, wtedy będziesz mogła zapanować nad ich zachowaniem. |