Dziwny posmak twarogu, śmietany, kilkudniowego mleka.
Ale może też być tak, że koza po prostu ma takie mleko.
Miałam jedną taką pannę, która dawała 4 litry na dzień, ale to był syf w smaku.
Nie pomagała zmiana diety, sterylność itp. po porstu taki był posmak i nie dało rady tego przełknąć.
no i cyce muj, obowiązkowo wesoły[/quote]

Zgadzam się z ambrozją. Ja w zeszłym roku też miałam problem z mlekiem od jednej kozy. Ser podpuszczkowy już po kilku godzinach odciekania miał nieprzyjemny zapach "wymiocin". Spróbuj przetworzyć osobno mleko od każdej kozy i zobacz czy będzie tam samo się zachowywało.


  PRZEJDŹ NA FORUM