Zbiórka mleka na ser
    Pyndzel pisze:

    Butelki można kupić w ekologicznym sklepie z butelkami! A tak na poważnie to nie popadajmy w jakąś paranoję. Czy w codziennym życiu zawsze jesteśmy tacy "bez chemii"? Czy myjecie się w źródlanej wodzie (w wodzie z wodociągów też jest chemia) i szarym mydłem? Czy pranie też robicie bez proszków? Czy zwierzęta w zagrodzie karmicie zbożem tylko i wyłącznie z własnych upraw? Czy w domu nie macie tel. komórkowych i domowej sieci WIFI (to nie chemia, ale też podobno szkodzi). Jak odrobaczacie kozy, to tylko pestkami z dyni i to własnej dyni? Trochę dystansu. Ja mrożę nadwyżki mleka, którego nie spożyłem na bieżąco lub nie sprzedałem. Tak jak pisałem, jak mam czas to robię sery. Butelka w procesie mrożenia nie wydziela syfu, tak jak w procesie podgrzewania. U mnie się sprawdza. Pozdrawiam


nie, niepopadam w skrajności. Kozy odrobaczam, myje się wodą z wodociągu, ale z drugiej strony są rzeczy na które mam wpływ np: nie kupuje wody w plastiku, nie kupuję przetworzonego jedzenia, sama piekę chleb ( mąka ze sprawdzonego mlyna),robię soki z własnych owoców, leczę sie ziołami ( jesli tylko dana choroba na to pozwala ), nie uzywam pasty z fluorem, nie zawijam żarcia w folię aluminiową, nie kupuję w chińskich marketach odzieży itp
A szare mydło jest cudowne jeśli chodzi o pielęgnację ,a z dodatkiem aktywnego węgla jeszcze lepszewesoły
Mleko może spokojnie stać 5 dni w lodówce, nie zmienia zapachu i smaku.
Ja wszystkie naczynia przed dojeniem przelewam wrzątkiem , tak samo po udoju przed cedzeniem, sito też przelewam wesoły
Każdy zyje tak jak lubi, a ja nie lubię w swoim zyciu plastikubardzo szczęśliwy
Jak widze u siebie na targu kobitki które sprzedają mleko w butelkach po pepsi albo 7upie to mnie szlag trafiataki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM