Koza ma problem ze wstawaniem



nie mam pojęcia. przeczytałam. ale nie mam pojęcia. pewne jest, że żadnej biegunki nie było. Ani objawów nerwowych.

Jeden z weterynarzy, z którymi się konsultowałam wspomniał o babeszjozie, ale ani temp. podwyższonej, ani biegunki, ani niechęci do jedzenia, ani krwiomoczu...

z objawów zew. tylko zalega, nie daje rady na nogach...
gorzej też teraz pracuje żwacz, ale to pewnie dlatego, że już dłużej nie chodzi. masujemy.

w badaniu kału wyszły pojedyncze jaja Trichostrongylus sp., poza tym b liczne niestrawione resztki pokarmu, ale brak ziaren skrobi, tłuszczów itp.
odrobaczyłam Valbazen
w bad. krwi: obniżona hemoglobina, hematokryt, raz obniżone krwinki czerwone, a w powtórzonym badaniu w innym gabinecie, krwinki czerwone w normie, podwyższony poziom krwinek białych

dostaje wszystko co przyszło do głowy do jedzenia, nawet pestki dyniwesoły, pokrzywe, buraczki czerw., troszkę marchwi, zalewane otreby pszenne, siemię, owies, wysłodki, trawe, gałązki młode brzozy i roślin sadowniczych

dostawało wapno z magnezem i glukozą, dostaje Catosal, dostałą e z selenem, komplet witamin z wapnem w paszy, (wcześniej krede), żelazo ampułeczki doustnie, żelazo też w zastrzykach, bo tamto może się słabo wchłaniało,
w płynie do psyka tzw. energie (co też dla krów), priopiosan, czasem ruchamax na poprawę żwacza





  PRZEJDŹ NA FORUM