Martwe koźlę-opieka nad matką
Wita, Panowie czego nie rozumiecie? Koza drugi raz urodziła martwe dzieciaczki. Czego nie rozumieć??? Proszę o komentarz co mogło być powodem że rodzi martwe. Nie jest zapasiona, bo do tego nie dopuszczam. Witaminy i wapno mają całą zimę.Stoi sama a więc nikt nie uderzył. Kryta była wielkim i pięknym kozłem, wyrośniętym, nie cherlakiem czy chorym.
Tak miałam na myśli że chyba mogłam podać jej lek wywołujący poród, tylko czy urodziły by się żywe?


  PRZEJDŹ NA FORUM