Koza ma problem ze wstawaniem
    Helena pisze:

    Ja znowu będę z ta "moją" cebulą gotowaną, choć dostałam ostatnio po uszach, ze daje kozie cebulę smutny Co mam poradzic, jak u mnie stawia kozy na nogi wesoły Do tego gałązki wierzby do ogryzania kory i zjadania młodych pędów. Czy podawałaś wapno w trakcie ciąży? Jeśli nie mogła się odwapnic, co teraz niełatwo będzie uzupełnić smutny Kreda pastewna - taka formę wapna podaję w ciąży matkom. Na odrobaczanie nie czas, więc jesli wychudzenie jest skutkiem pasozytów, to nie zadziałamy. Tak jak pisze "Arletaka" trzeba zrobic badania krwi i sprawdzić CRP - wskaźnik stanu zapalnego w organiźmie, sprawdzić stan wątroby i nerek również z krwi, przy okazji pobierania od razu morfologia /m.in. w kierunku anemii/ zeby nie kłuć kozy dwa razy. Podróżowanie nie jest dobre, czy ktoś nie mógłby podjechac pobrac krwi? A Ty zawiozłabyś do laboratorium do badania. Improwizuję, bo nie wiem jak to u Ciebie wygląda w praktyce.
    Nie przekarmiłaś zbożem? Bo wtedy siada wątroba i chudnie koza, chociaż ciężarną to trudno przekarmić.


dziekuje bardzo za odpowiedz. cebule dostaje .
poprosiłam weterynarza by przyjechal pobrać krew. czekam. mam nadzieje, ze przyjedzie.
zbozem na pewno nie przekarmiona, powiedzialabzm, ze przeciwnie...ale odpowiednia osoba już za to oberwala...
no i ta sama osoba poskapila kredy...może to jednak to. w każdym razie badania chce zrobić i czekam na weta.
z apetytem nie jest tak zle. siano średnio, gałązki i trawa b. chętnie, wyslodki i zboze tez wsuwa.


  PRZEJDŹ NA FORUM