Poród u kozy
Występowanie problemów w trakcie porodu, porady
ujemna temperatura to tez duży problem przy porodzie, wiec piszę tutaj. Powiedzcie jak sobie radzicie z wykotami jeśli są tak niskie temperatury? Dogrzewacie jakoś pomieszczenia? U mnie kózki wszystkie już w terminie i wszytko wskazuje na to, że będą kociły się w te siarczyste mrozy, które zapowiadają. Mam już przygotowany napromiennik, jakaś farelka tez się znajdzie. Gdzieś czytałem ze ktoś zabierał małe do wysuszenia do domu, tylko jak już zabrać je od kozy to, w którym momencie i na jak długo czy może jednak zostawić pod promiennikiem i niech tam dosychają? Na pewno spadnie w pomieszczeniu poniżej zera, bo to stara, murowana, niedocieplona obora. Jeli w niedobrym miejscu napisałem proszę o przeniesienie.


  PRZEJDŹ NA FORUM