| Witam wszystkich czytam powyższe posty aby móc się dowiedzieć jak to jest z tymi kleszczami u kóz, lecz nadal nie wiem. 27 września wylądowałam w szpitalu z na ERce na oddziale neurologicznym z zapaleniem opon mózgowych stwierdzono że to po kleszczu lecz ja nie pamiętam aby mnie kleszcz kiedykolwiek ugryzł. W szpitalu leżałam do 13 października dodam że jestem w 6 miesiącu ciąży. Lekarze stwierdzili że co mogli to zrobili ja czuje się lepiej i wróciłam do domu. Wróciwszy do domu doszły mnie słuchy że ta moja choroba jest od mleka koziego i teraz nie wiem czy to prawda.Koza była odrobaczana wygląda na zdrową nawet 16 października była wożona do capa i wszystko ok. Dodam że oprócz mnie mleko piją moje dzieci i mąż. Jak można zbadać czy koza jest chora podpowiedzcie co z tym fantem zrobić mamy tylko jedną kozę.Z góry dziękuje i pozdrawiam |