Twaróg oraz twaróg podpuszczkowy
Towarzystwo się raczej przeniosło na FB. Ale ja jednak wolę tu, bo tam nic nie umiem znaleźć.
Ale to nawet nie chodzi o to, że coś komuś nie wyszło, tak jak nam. Raczej o to, by wiedzieć jaka była przyczyna.
W każdym razie prób z twarogiem kwasowo podpuszczkowym nie powtarzałam.
Nadal robię zwykły twaróg, bo z tym nie ma problemu.
A czasami twaróg "zły", czyli "niezgodny ze sztuką serowarska", jak orzekł pewien młodociany ekspert: mianowicie gorące mleko zalewam kwaśnym mlekiem, lub maślanką, lub kwaśnym zbełtanym ze śmietaną. (te dodatki są oczywiście krowie i pochodzą ze sklepu)


  PRZEJDŹ NA FORUM