Ukąszenie w wymię przez jadowitego gada
Dzięki za odpowiedź. Przyjmowała antybiotyki ze sterydem i lekami przeciwbólowymi (wskazanie weterynarza), wczoraj zrobiliśmy jej punkcję i "zdoiliśmy" sporo mieszanki krwisto-ropno-mlecznej. Po zachowaniu w ciągu ostatnich dni widać, że z nią lepiej. Byłam ciekawa ewentualnych alternatywnych metod leczenia jakichkolwiek "jadowitych" przypadków, czy to spowodowanych przez owady czy żmije. Jeżeli tej kozy dotyczy ostatni przypadek to fakt, najprawdopodobniej nadepnęła, ponieważ stado wypasane jest na dość dzikich terenach i nie trudno tam o niespodzianki w trawie.


  PRZEJDŹ NA FORUM