Koza Anglonubijska ogólnoużytkowa
Tak, dokładnie tak mam. Na razie to są jeszcze dwa osobne budynki i dwa wybiegi, pastwiska też dwa, bo jedną idą na sad, a drugie idą w przeciwnym kierunku, na zarośniętą łąkę. Teraz będziemy mieć jeszcze trzecie pomieszczenia - zewnętrzne boksy dla kóz niezakoconych i im wydzielę osobny wybieg także.

Do zimy chcę je sobie przegrupować ostatecznie, pewnie część sprzedam, ale tylko te, do których się nie przyzwyczaiłam za bardzo bardzo szczęśliwy Teraz musiałam sprzedać moją roczną kózkę, drugą urodzoną u mnie dziewczynę i myślałam, że mi serce pęknie. Na szczęście poszła do znajomych, więc będę mogła ją odwiedzać.

Nie chciałam ich łączyć, bo po pierwsze - w lipcu będą badania na CAE miały robione wszystkie, po badaniach zobaczymy co wyjdzie. A po drugie - tak mają więcej miejsca, mi jest wygodniej, bo mogę je lepiej kontrolować zarówno przy jedzenie, dojeniu jak i wyprowadzaniu wesoły A trzecia grupa zostanie wydzielona, żeby się nie tłukły za bardzo przy jedzeniu i żeby mi niemleczne kozy za dużo owsa nie zżerały
lol


  PRZEJDŹ NA FORUM