Choroby skóry u kóz
Nie wiem, bo nie miałam nigdy żadnego świństwa na kurach. A wiem, że może być (są jakieś takie, że jak się do kurnika wejdzie, to całe nogi obsiądą. Resztę może też, nie wiem). Dlatego chyba tak się strasznie brzydzę kur i jak je miałam, to starałam się maksymalną czystość w kurniku utrzymywać. Uprzątanie ściółki i odchodów maksymalnie często. W międzyczasie sypałam sproszkowanym wapnem lub lubisanem. I oczywiście kury precz od kóz.
Jużeśmy tu mówili o tem. Nawet na kozi wybieg włazić nie mają. Nie tylko o wszawice chodzi czy inne takie robale.


  PRZEJDŹ NA FORUM