Dopuszczanie a rozwój
Hahah tak mają - mi jeden Hiszpan powiedział, że przecież kozy to mogą bez problemów trzy, a nawet cztery razy w ciągu dwóch lar rodzić. Dopuścić (albo zrobić synchronizację) wiosną, potem jeszcze jesienią i znowu wiosną - potem można dać jej odpocząć do następnej wiosny, ale w sumie to jak jesienią będzie zakocona to też spoko. I to nie była osoba, która ma jedną kozę, a raczej trzycyfrową liczbę oczko No ale z takim tempem rozmnażania to się nie dziwię, tylko kóz szkoda.


  PRZEJDŹ NA FORUM