Rośliny trujące dla kóz
Myślę, że jeden owoc na głowę, pokrojony oczywiście, bo to małe, twarde i o zadławinie nietrudno. Zawiera dużo kwasu i dużo pektyn. Myślę, że pektyny mogą się jakoś przekładać na zwartość stolca, bo w Pectolicie antybiegunkowym są głównie pektyny (ze strączyńca).

Oprócz nalewki można z pigwowca zrobić syropek, który z powodzeniem zastąpi cytrynę do herbatki. I to nawet z takich podeschniętych owoców. Byle nie nadpsutych. Zresztą zepsutych tez kozom nie dasz.
Poza tym, mam takie podejście, że jeżeli się coś nie nadaje do spożycia dla ludzi, to lepiej wyrzucić, niż na siłę skarmiać zwierzętom, "żeby się tylko nie zmarnowało".


  PRZEJDŹ NA FORUM