Długa niezdiagnozowana choroba kóz- przewracanie się
Jasiu, ja się tu nie ze wszystkim z Tobą zgodzę. Niektórzy uważają, że jak maja koty niewychodzące, to już ich odrobaczać nie trzeba. Tak samo te kozy niewychodzące na pastwisko - wystarczy, że dostają zielonkę.

Tak czy siak, jestem przekonana, że kozy, które pasą się lub nawet tylko dostają zielonkę na pewno jakiegoś robala złapią. Nawet mimo środków zapobiegawczych, jak rotacja pastwisk czy koszenie zielonki dopiero po zejściu rosy.
Oczywiście, że nie wszystkie środki tłuką wszystko. Większość nie tłucze właśnie przywr.
No i oczywiście, zgadzam się z Mikserem - za każdym razem należy żądać od weterynarza karty leczenia. Musimy wiedzieć jaki środek został zastosowany. Choćby ze względu na karencję na mleko - niektóre mają b. długa karencję, nawet 42 dni i nie powinno się ich podawać kozom aktualnie dającym mleko. W tym ta powszechnie stosowana iwermektyna, (która u krów nie powinna być także podawana na 60 dni przed wycieleniem, nie wiem na ile dni u kóz, ale pewnie jakoś podobnie). Oraz ze względu na to, by następnym razem zastosować coś innego.


  PRZEJDŹ NA FORUM