Krzyżówka
Początek hodowli ;)
Teoretycznie żadna koza nie powinna jeść mokrej trawy, ale to nie jest do końca tak oczko Chodzi o to, że mokra trawa może sprzyjać wzdęciom, jeśli zwierzę nie jest do niej przyzwyczajone. Tak samo młoda trawa, dlatego trzeba takie rzeczy wprowadzać stopniowo.

Tak się składa, że jestem z Dolnego Śląska i mam 5 saaneńskich kóz wesoły I jakoś nie zauważyłam delikatności u nich, one całymi dniami śmigały po pastwisku, po lesie, mieszkały wcześniej w drewnianej koziarni (więc zimą tam na plusie na pewno nie było), problemów zdrowotnych nie mają.

Ja swoje stado buduję dopiero i wyszłam z założenia, że ryzyk-fizyk, jak będę czekać na kozę idealną, to do niczego nie dojdę oczko Tylko ja mam ten komfort, że mam miejsce, mam jedzenie i mogę sobie na to pozwolić.

Prawda jest taka, że takich naprawdę dobrych kóz to raczej nikt nie sprzeda, a w Polsce większość rasowych to po prostu kozy w typie rasy. Zgłoś się do mnie za kilka lat, to już może będę miała sprawdzone kozy, bo na chwilę obecną to mogę powiedzieć, że ta i ta koza dawała tyle i tyle litrów, ale nie wiem jak zachowywać się będzie ich potomstwo jęzor Ze swojej strony z Dolnego Śląska mogę polecić Gospodarstwo Jaśkowe Kozy (wyszukaj na FB), dziewczyna ma mieszańce głównie barwnych uszlach., ale że tak powiem są solidne. Nie są wybitnymi mlecznicami (3-4 litry dziennie), ale ma kozy już od kilkunastu lat chyba i u mnie wszystkie sztuki od niej się sprawdziły. Wiem, że w tym roku będzie miała młode po koźle białym uszlach. z Jastrzębca.


  PRZEJDŹ NA FORUM