Poród u kozy
Występowanie problemów w trakcie porodu, porady
Doloresniestety, w języku polskim nie znajdziesz nawet 1% tych informacji co w języku angielskim. Głównie na stronach amerykańskich i australijskich. Tam duże farmy dzielą się swoim doświadczeniem i wiedzą. Jakoś im nie szkoda czasu na to. Podoba mi się to u Amerykanów, że tak chętnie udostępniają swoje pomysły i doświadczenie.
Są też strony przeznaczone dla weterynarzy oraz strony uniwersytetów, które szkolą weterynarzy. Tam też mnóstwo wiedzy.
Ja radzę sobie z angielskim mniej więcej. W szkole uczyłam się pilnie, ale to było bardzo dawno temu. Wrzucam strony w tłumacza. Ale tłumacz tłumaczy idiotyzmy i bez jakiejś znajomości języka nie można skorzystać z tego co on robi. Dlatego nie sięgam do stron francuskich czy niemieckich (jest ich zdecydowanie mniej, bo szukałam kiedyś po francusku, że córce tłumaczenie zlecę - Europejczycy są znacznie mniej otwarci)
No, ale młodzi ludzie powinni się ingliszem posługiwać biegle, w końcu teraz uczą się od podstawówki.


  PRZEJDŹ NA FORUM