Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach |
LadyM. pisze: http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/drob-i-jaja/za-wypuszczanie-kur-w-czasach-ptasiej-grypy-8-tys-zl-kary,69013.html Podpisuję się. Niektórym do głowy dociera się jedynie szturchając ich w portfel. tanakakt pisze: Błagam Was I co z tego??????? W mojej wsi jest teraz ptasia grypa, mnóstwo ludzi nie przyznaje się do tego że ma ptaki, a mamy i takich co hodują ptaki ozdobne za ciężkie pieniądze mają wielkie gospodarstwa i nagle się okazuje że u nich żadnych ptaków nie ma, takie mają dobre ,,stosunki,, z powiatowym. Tak że przepisy sobie a życie sobie. Z drugiej strony nie ma się co dziwić sami sobie mamy zorganizować maty,widzę już babcię która na internecie kupuję matę, albo kombinuje z wykładziną. Po za tym nikt niczego nie sprawdza. Jagienka pisze: W ubiegłym tygodniu w "Agrobiznesie" mówili, że jeszcze musi być zaświadczenie od weterynarza,że kury, które posiadam nie są dotknięte ptasią grypą. LadyM. pisze: Z tymi ptakami ozdobnymi to na ogól wygląda tak, że trzymane są w wolierach, więc kontakt z dzikim ptactwem trudniejszy. Z drugiej strony aura taka, ze chyba nikt drobiu na zewnątrz nie wypuszcza. Przynajmniej ja tu u sąsiadów nie widzę kuraków na podwórzu. A wymóg zaświadczenia jest głupi, bo one moga być dzisiaj niedotknięte, a jutro je dotknie... Mena69 pisze: Koło Krakowa na wielu drogach dojazdowych są maty, na głównej z Kielc też na kilku odcinkach leżą. Według mnie za mało informacji w radiach i tv, na mszach powinni też ogłaszać.Sołtysi też powinni kartki po wsiach puszczać. Niby skąd się ludzie maja dowiadywać jak wszędzie tylko polityka.Jak się wirus rozniesie z ptaków dzikich na domowe a potem zmutuje, wtedy dopiero zaczną winnych szukać W Niemczech już w grudniu o tym pisali, ptaki zamykać, kotów nie wypuszczać, a psy tylko na smyczy. bart pisze: głupotę to widać u co poniektórych tu piszących ... uderzyć po kieszeni ludzie są tępi !!! Jaka ptasia grypa o czym wy tu bredzicie ???? Wybili świnie bo u niemca jest duzo miesa na eksport i do tego u nas są tak zwane hotele i w tych hotelach są świnie z holandi belgi i dani i te świnie nie mają grypki ani kaszlu afrykańskiego bo wet tam nie ma prawa wchodzić a teraz kury a co z dzięciołami , sikorkami pliszkami itd .też pozamykacie w domkach dla ptaszków LUDZIE OBUDŹCIE SIE BO BĘDZIE ZA PÓŹNO !!!!!!!!!!!!! Po kurach przyjdzie czas na bydło a moze kiedyś komuś kozy nie będą w smak i co też będziecie bredzić ze jest ok ???????????????????? bart pisze: Mena69 pisze: Koło Krakowa na wielu drogach dojazdowych są maty, na głównej z Kielc też na kilku odcinkach leżą. Według mnie za mało informacji w radiach i tv, na mszach powinni też ogłaszać.Sołtysi też powinni kartki po wsiach puszczać. Niby skąd się ludzie maja dowiadywać jak wszędzie tylko polityka.Jak się wirus rozniesie z ptaków dzikich na domowe a potem zmutuje, wtedy dopiero zaczną winnych szukać W Niemczech już w grudniu o tym pisali, ptaki zamykać, kotów nie wypuszczać, a psy tylko na smyczy. LadyM. pisze: bart, u ciebie natomiast mutuje chamstwo. Jakim cudem ty jesteś taki błyskotliwy, wszechwiedzący i jaśnie oświecony?! TAK, wirusy mutują. Te grypowe zwłaszcza bardzo silnie. Parę lat temu był przypadek mutującego wirusa ptasiej grypy, niebezpiecznego dla ludzi. Niemiaszki nam wybijają ptaszki? No to sobie tez wybijają! Wyjrzyj troszkę poza ramki jedynie słusznej prasy i tiwi, które śledzisz. "Niemiaszki" już od listopada piszą w swojej prasie o zagrożeniu ptasią grypą i ogniskach tej choroby. Już 14.11. wybili 30.000 drobiu w Szlezwigu, 26.12 piszą o wybiciu 55.000 indyków w Dolnej Saksonii. I nie sądzę, żeby w Niemczech, zakaz wypuszczania drobiu był potraktowany przez tambylców na zasadzei "jak mi się zechce" I na przyszłość sfolguj nieco z tonem swoich wypowiedzi. Wbrew twojej opinii społeczność tego forum nie składa się z idiotów nie mających o niczym pojęcia. A nawet gdyby ktoś z nas tym idiotą faktycznie był, to nie życzymy sobie, żeby taki spadochroniarza, jak ty wytykała nam poziom naszych umysłów. buran pisze: Monika -świetny pomysł. Bo jak dwa razy przeczyta to może coś zrzumie bart pisze: LadyM. pisze: bart, u ciebie natomiast mutuje chamstwo. Jakim cudem ty jesteś taki błyskotliwy, wszechwiedzący i jaśnie oświecony?! TAK, wirusy mutują. Te grypowe zwłaszcza bardzo silnie. Parę lat temu był przypadek mutującego wirusa ptasiej grypy, niebezpiecznego dla ludzi. Niemiaszki nam wybijają ptaszki? No to sobie tez wybijają! Wyjrzyj troszkę poza ramki jedynie słusznej prasy i tiwi, które śledzisz. "Niemiaszki" już od listopada piszą w swojej prasie o zagrożeniu ptasią grypą i ogniskach tej choroby. Już 14.11. wybili 30.000 drobiu w Szlezwigu, 26.12 piszą o wybiciu 55.000 indyków w Dolnej Saksonii. I nie sądzę, żeby w Niemczech, zakaz wypuszczania drobiu był potraktowany przez tambylców na zasadzei "jak mi się zechce" I na przyszłość sfolguj nieco z tonem swoich wypowiedzi. Wbrew twojej opinii społeczność tego forum nie składa się z idiotów nie mających o niczym pojęcia. A nawet gdyby ktoś z nas tym idiotą faktycznie był, to nie życzymy sobie, żeby taki spadochroniarza, jak ty wytykała nam poziom naszych umysłów. bart pisze: buran pisze: Monika -świetny pomysł. Bo jak dwa razy przeczyta to może coś zroumie maszka pisze: Az się nie chce wchodzić na forum Skąd tacy agresorzy bez odrobiny kultury sie biorą?? Czy w życiu są też tacy? W stosunku do żony, dzieci... aż strach mysleć... koziebrody pisze: Nie trzeba się kłócić,moim zdaniem najlepiej kupować w dużych marketach bo tam kurczaki i wieprzowina jest bez zarazy.W każdym wyrobie jest śladowa ilość mięsa więc mniejsza szansa się zarazić. Mati10 pisze: Myślę, że z coraz bardziej popadamy w obłęd. Poczytajcie o Chorobie Aujeszkiego. Nasze stado było wolne od choroby. Przy kolejnym badaniu stwierdzono jedną sztukę chorą. Całe stado do sprzedaży. Dlaczego? Bo mogą się wzajemnie zarażać. Guzik tam... Zachodziły w ciążę, rodziły normalnie. Wady mięsa? Bzdura, albo mieliśmy takiego farta. Zróżnicowanie miotów pod względem wielkości? Oczywiście! Zawsze tak jest. Że są mniejsze i większe w miocie. Tylko szkoda, że przy tej okazji spadła o 50% liczebność loch w Polsce. Pół gminy jeździło do jednego knura przez kilka lat. Knur był zarażony, a raptem choroba wyszła w wynikach w 5-10% gospodarstw. Kolejny problem ASF. Moje pytanie. Czy na wschodzie Polski gdzie wykryto ogniska choroby nie ma spalarni padłych zwierzat? Musiały jechać w głąb kraju pokonując setki kilometrów? I potem nagła nowe ogniska? Chyba za dużo paranoi i zbieznych przypadków. Nie sądzicie? Zgadzam się częściowo z Bart. Fakt z kulturą słowa lekko pojechałaś, ale nie Ty pierwszy i nie ostatni. Życzę dużo zdrowia osobą, które łudzą się, że kurczak i wieprzowina w hipermarketach jest zdrowa. Jest w dużej części z zagranicy, to po pierwsze. Po drugie w takich dużych kurnikach antybiotyki idą masowo. Drób domowy się zarazi poprzez kontakt z ptactwem dzikim? Ok, ale to skąd utylizowane są fermy gdzie ani pasza, ani woda, ani kurczęta nie widzą światła słonecznego nawet. Nie mowiac już o kontakcie z dzikim ptactwem. Jeśli moja wypowiedź się komuś nie podoba to chętnie podyskutuje, ale kulturalnie. bart pisze: Mati10 pisze: Myślę, że z coraz bardziej popadamy w obłęd. Poczytajcie o Chorobie Aujeszkiego. Nasze stado było wolne od choroby. Przy kolejnym badaniu stwierdzono jedną sztukę chorą. Całe stado do sprzedaży. Dlaczego? Bo mogą się wzajemnie zarażać. Guzik tam... Zachodziły w ciążę, rodziły normalnie. Wady mięsa? Bzdura, albo mieliśmy takiego farta. Zróżnicowanie miotów pod względem wielkości? Oczywiście! Zawsze tak jest. Że są mniejsze i większe w miocie. Tylko szkoda, że przy tej okazji spadła o 50% liczebność loch w Polsce. Pół gminy jeździło do jednego knura przez kilka lat. Knur był zarażony, a raptem choroba wyszła w wynikach w 5-10% gospodarstw. Kolejny problem ASF. Moje pytanie. Czy na wschodzie Polski gdzie wykryto ogniska choroby nie ma spalarni padłych zwierzat? Musiały jechać w głąb kraju pokonując setki kilometrów? I potem nagła nowe ogniska? Chyba za dużo paranoi i zbieznych przypadków. Nie sądzicie? Zgadzam się częściowo z Bart. Fakt z kulturą słowa lekko pojechałaś, ale nie Ty pierwszy i nie ostatni. Życzę dużo zdrowia osobą, które łudzą się, że kurczak i wieprzowina w hipermarketach jest zdrowa. Jest w dużej części z zagranicy, to po pierwsze. Po drugie w takich dużych kurnikach antybiotyki idą masowo. Drób domowy się zarazi poprzez kontakt z ptactwem dzikim? Ok, ale to skąd utylizowane są fermy gdzie ani pasza, ani woda, ani kurczęta nie widzą światła słonecznego nawet. Nie mowiac już o kontakcie z dzikim ptactwem. Jeśli moja wypowiedź się komuś nie podoba to chętnie podyskutuje, ale kulturalnie. bart pisze: TO WŁAŚNIE WIDAĆ ŻE SIĘ BOICIE MYSLEĆ ... MYŚLENIE NIE BOLI NIE BĄDŹ TAKA WYSTRASZONA maszka bart pisze: ONI idą po kolei ... wybijają zwierzęta i robia to z ludźmi ... mają pełen asortyment "broni" szczepionki chemiczne jedzenie opryski z nieba ale bio roboty są wdzięczne władzy ze tak o nich dba spokojnie czekajmy dalej w ciszy przyjdą i po nas .... tanakakt pisze: Ja mam pytanie konkretne, czy ktoś jest ww temacie przepisów unijnych dotyczących uboju kur przy PG???? Albo wie gdzie takie w info znajdę? Śląski powiatowy który wydał decyzję o uboju takowymi przepisami się zasłaniał. Tylko proszę chciała bym uniknąć zbędnych komentarzy i kłótni potrzebuję konkretnych informacji ponieważ widmo morderstw wisi nad moją wsią. LadyM. pisze: Proszę bardzo: Dyrektywa Rady 2005/94/WE z 20 grudnia 2005 r. w sprawie wspólnotowych środków zwalczania grypy ptaków. Na przykład tu: http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=URISERV%3Al12025 I jeszcze artykuł z AGROFAKTU zapoznający z przepisami prawa, w związku z epidemia ptasiej grypy https://www.agrofakt.pl/grypa-ptakow-nowe-przepisy-prawne/ LadyM. pisze: I jeszcze: Na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii jest wykaz wszystkich aktów prawnych dotyczących zdrowia i ochrony zwierząt, w tym decyzja z 5.01.2017, w związku z ogniskami PG http://old.wetgiw.gov.pl/index.php?action=art&a_id=4381 Tu jest treść rozporządzenia MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI z dnia 20 grudnia 2016 r. w sprawie zarządzenia środków związanych z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków http://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.2016.248.0002091,rozporzadzenie-ministra-rolnictwa-i-rozwoju-wsi-w-sprawie-zarzadzenia-srodkow-zwiazanych-z-wystapieniem-wysoce-zjadliwej-grypy-ptakow.html No i cała treść dyrektywy RADY 2005/94/WE z dnia 20 grudnia 2005 r. (we wcześniejszym linku jest streszczenie) http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=celex%3A32005L0094 bart pisze: EPIDEMIA LUDZKIEJ GŁUPOTY NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK PTASIA GRYPA ALE JEST COŚ TAKIEGO JAK BRAK LOGICZNEGO MYSLENIA CO WIDAĆ POWYŻEJ ... LadyM. pisze: Sprawdziłam Bart: od momentu zarejestrowania napisałeś 1 sensowny wpis i 2 razy odezwałeś się w ogłoszeniach. Twoja aktywność w tym temacie przewyższa całą aktywność przez wszystkie lata bycia użytkownikiem forum. Co się stało? Zmieniłeś lekarza i daje Ci inne tabletki, czy może jakieś inne nieszczęście Cię spotkało i znalazłeś sposób na odreagowanie? reneta pisze: No pewnie jestem durna, ale mi też się nie podoba ta cała akcja z PG i może ktoś mądry wytłumaczyć mi po co te obostrzenia, skoro ponoć PG nie jest groźna dla ludzi i innych zwierząt? Ponoć do przelatujących stad we Włoszech karabinierzy strzelają. To co? wybiją wszystkie ptaki? żurawie, bociany, gęsi, kaczki i te małe też? świat się kończy, czy co? nie ogarniam... LadyM. pisze: Jeżeli chodzi o dzikie ptactwo to tu sama natura sprawę ureguluje. Boją się, że zmutuje i przejdzie na ludzi? Wirus grypy jest chyba najbardziej mutującym wirusem - każda ludzka epidemia to nowy szczep. Te działania chyba i tak sprawy nie załatwią. Może mróz prędzej załatwi. Mimo wszelkich wątpliwości jakie mamy, nic nie upoważnia nikogo do wyzywania innych od głupców. CheNelly pisze: Przecież niektórze szczepy ptasiej grypy przechodzą na ludzi, co prawda jak na razie objawy są lekkie, ale kto wie co będzie, jak się zmutuje z ludzką grypą? A te obostrzenia i wybijanie zarażonych stad z prostego powodu - bo ona u ptaków jest bardzo zaraźliwa, jak jedna kura zachoruje to inne też. Potem przejdzie do sąsiada i tak dalej... Potem z epidemii może zrobić się pandemia, będzie się mutować z innymi szczepaki ptaków i wyginie większa populacja niż wybito kur. Dlaczego w naturze jeszcze wszystkie ptaki nie wyginęły, skoro ptasia grypa jest od dawna? Bo chory ptak raczej nie podróżuje, chore stado zostaje razem i jak zdechną wszystkie w jednym miejscu to jest to ograniczone do jednego miejsca. A z ptactwem hodowlanym jest tak, że to sąsiad sąsiadowi koguta pożyczy, a to przejdzie brudnymi od zarażonego gnoju butami gdzieś indziej, a to ktoś inny przyniesie zarazki, a to wystawa ptactwa, a to na kołach samochody ktoś do sąsiednego powiatu zawlecze itp. itd. ma to większy zasięg dzięki działalności człowieka. Dopisek: Co do strzelania we Włoszech do ptaków to nic takiego nie znalazłam po włoskiej stronie internetu, teść też nic o tym nie słyszał. Wprowadzili tylko np. zakaz używania żywych przynęt przez myśliwych (nie wiem czy dokładnie tak to się nazywa po włosku, ale np. jak polują na niektóre ptaki, to wsadzają innego do klatki, żeby je nawoływał). Ale chyba jeszcze nie mieli tam żadnego przypadku, we Francji jest. Taką "ciekawostkę" jeszcze znalazłam - wirus ptasiej grypy atakuje dosyć często też koty, zwłaszcza dzikie, w Nowym Jorku ten wirus z kota przeniósł się na weterynarza. To świetnie pokazuje dlaczego grypa jest niebezpieczna - bo się szybko "dostosowuje" do nowych nosicieli. LadyM. pisze: GIW mówi tez o zagrożeniu dla świń. bart pisze: LadyM. pisze: Sprawdziłam Bart: od momentu zarejestrowania napisałeś 1 sensowny wpis i 2 razy odezwałeś się w ogłoszeniach. Twoja aktywność w tym temacie przewyższa całą aktywność przez wszystkie lata bycia użytkownikiem forum. Co się stało? Zmieniłeś lekarza i daje Ci inne tabletki, czy może jakieś inne nieszczęście Cię spotkało i znalazłeś sposób na odreagowanie? LadyM. pisze: Walcz dalej, tylko pamiętaj, że kużden kij ma dwa końce. Nie kupuj w lidlu! Ja nie kupuję i żyję. Nie kupuj nigdzie. To tez sposób walki. I strasznie mi cię szkoda, że musisz żyć w tym zalewie idiotyzmu. Usiłujesz głupkom oczy otworzyć, a głupki nic. Pieprzone teorie spiskowe rozsiewasz. Dzięki takim właśnie jak ty ten świat jest taki popieprzony. Którym się wydaje,że wszystkie rozumy pojedli i maja resztę świata w pogardzie. W sumie to żal mi cię, bo jesteś żałosny. No i żal mi tych, którzy mają z tobą do czynienia na codzień. Poza tym, jezlei jesteś przekonany, z esame głupki na tym forum siedzą, to po jakie licho tu wchodzisz. Wiesz z doświadczenia, bo usiłujesz przez lata, ż egłupota jest nieuleczalna. Dumna jestem z mojej głupoty! bart pisze: LadyM. pisze: Walcz dalej, tylko pamiętaj, że kużden kij ma dwa końce. Nie kupuj w lidlu! Ja nie kupuję i żyję. Nie kupuj nigdzie. To tez sposób walki. I strasznie mi cię szkoda, że musisz żyć w tym zalewie idiotyzmu. Usiłujesz głupkom oczy otworzyć, a głupki nic. Pieprzone teorie spiskowe rozsiewasz. Dzięki takim właśnie jak ty ten świat jest taki popieprzony. Którym się wydaje,że wszystkie rozumy pojedli i maja resztę świata w pogardzie. W sumie to żal mi cię, bo jesteś żałosny. No i żal mi tych, którzy mają z tobą do czynienia na codzień. Poza tym, jezlei jesteś przekonany, z esame głupki na tym forum siedzą, to po jakie licho tu wchodzisz. Wiesz z doświadczenia, bo usiłujesz przez lata, ż egłupota jest nieuleczalna. Dumna jestem z mojej głupoty! wiechu pisze: Nieładnie sie zacyno robić i dejcie se spokój bo Wos ślak trafi z nerwów i ani mutowany grypy na Wos nie cza bedzie. Nie wiem po co z kurami włazicie na forum o kozak,,,jedna cosik gdziesi przecyta i robi strach. Wirusy buły som i bedo, i mutować sie bedo cy bedziecie kury puscać cy nie bedziecie. Jo nie puscom bo mróz, śnigu meter,trowy nie widać to za cem bedo łazić. A ptoski lotajom cełemi chmarami, ćwirkajo wesoło i ło grypie chyba nie słysały nic, i ło wiośni myślo jako i jo. koziebrody pisze: Forum to "piękna " rzecz, można opluwać, łgać, kłamać, pomyjami oblewać i w mordę nikt nie przyjebie.Myślę że i ty "bart"kiedyś oberwiesz.Trzeba takiego debila olewać to sam się uciszy.Więc drodzy znajomi razem wspólnymi siłami olewajmy wpisy naszego nie kolegi "barta" barbik pisze: A wracając do sedna sprawy, gdzie są ogłoszenia i komunikaty o tychże nowych przepisach( poza internetem oczywiście)? My dowiedzieliśmy się od sąsiada z sąsiedniej wsi, do niego dzwonił sołtys, ale czy wszyscy posiadacze kur zostali poinformowani (a szczególnie te wszystkie babcie i dziadki, niewątpliwie spędzający cały dzień na poszukiwaniach w internecie ). Na szanownym TVP info wczoraj był tylko komunikat o zabezpieczaniu ferm drobiu. smyk80 pisze: wiechu pisze: Nieładnie sie zacyno robić i dejcie se spokój bo Wos ślak trafi z nerwów i ani mutowany grypy na Wos nie cza bedzie. Nie wiem po co z kurami włazicie na forum o kozak,,,jedna cosik gdziesi przecyta i robi strach. Wirusy buły som i bedo, i mutować sie bedo cy bedziecie kury puscać cy nie bedziecie. Jo nie puscom bo mróz, śnigu meter,trowy nie widać to za cem bedo łazić. A ptoski lotajom cełemi chmarami, ćwirkajo wesoło i ło grypie chyba nie słysały nic, i ło wiośni myślo jako i jo. Wreszcie coś mądrego LadyM. pisze: Wiejskie kury należące do babć i dziadków sa w same z siebie zabezpieczone, bo jak napisał Wiechu - sniegu nawaliło, mróz jaki taki trzyma i nikt kur nie wypuszcza. Co nie zmienia faktu, że sołtys zamiast stosować pocztę pantoflowa powinien wsiąść w auto i ogłoszenia stosowne na tablicach porozwieszać. bart pisze: koziebrody pisze: Forum to "piękna " rzecz, można opluwać, łgać, kłamać, pomyjami oblewać i w mordę nikt nie przyjebie.Myślę że i ty "bart"kiedyś oberwiesz.Trzeba takiego debila olewać to sam się uciszy.Więc drodzy znajomi razem wspólnymi siłami olewajmy wpisy naszego nie kolegi "barta" gawron pisze: Znaczy działa !!! jakubpiotr pisze: działa. |