padnięcia kóz
    Mena69 pisze:

    Tak myślę i ciężko wymyślić, może faktycznie woda, jakieś świństwo podciekło, albo karma, grzyb, siano zbyt młode, wilgotne...wszystko trzeba sprawdzić, weta może innego sie poradzić, może jakaś grypa...

W mojej okolicy jest bardzo duży problem z weterynarzami. Ogólnie rzecz nie znają się na kozach a mi jest również trudno znaleźć jakiegoś innego. Przeprowadziłam się z innego województwa i nie znam tutejszych weterynarzy a inni rolnicy nie hodują zwierząt więc u sąsiadów się nie dopytam o weta.
Zostaje mi Internet. Nawet Powiatowy Lekarz Weterynarii jak był na kontroli na moje zapytanie o jakiegoś weta który zna się na kozach zrobił wielki oczy.co prawda dał mi namiar na jednego ale jak do niego zadzwoniłam to stwierdził że 30 km to za daleko. Wtedy nie miałam jeszcze problemów z moimi zwierzątkami. Sianko kupujemy u rolnika na pewno nie jest zawilgocone ani zagrzybione a czy zbyt młode to tego nie wiem


  PRZEJDŹ NA FORUM