Martwe koźlę-opieka nad matką |
Ja zrozumiałam "te sprawy" jako lizawki itp. Ale może źle odebrałam. Przyczyn poronień może być dużo. Czasami jedno nieszczęśliwe uderzenie i po sprawie ![]() Moje fajerwerki przeszły zupełnie obojętnie, mąż poszedł sprawdzić psa, ja do kóz, wszystkie spokojnie sobie spały, a na podwórku obok strzelali petardami i fajerwerkami. Z tym akurat mi się trafiło, że na 15 kóz żadna się nie boi wystrzałów. |