Rozstania z kozami
Ale to jest niemożliwe...kolczykowanie i rejestracja, nie ma nic wspólnego z usypianiem czy leczeniem...kozioł moich rodziców, ojciec mojej Majki też nagle upadł i dostał paraliżu jakby, ale miał ponad 30 lat..wet przyjechał i uśpił, bo nie było szans na ratunek. Do PIWu poszło śmierć i juz, nikt nie pyta o przyczyne... utylizator przyjechał i zabrał...tyle biurokracji. Z tym Wetem jest coś nie tak, że pozwolił na tyle cierpieniasmutny Oni się czują bezkarni, to sekta jak księża i lekarze, ich z błędów nikt nie rozliczasmutny


  PRZEJDŹ NA FORUM