| Rejestracja nie ma nic wspólnego z warunkami w jakich ludzie trzymają kozy. Jedynie w dużych stadach towarowych odpowiednie warunki utrzymania są wymuszane na hodowcy przez częste kontrole. W stadach liczących kilka osobników, gdzie kontrole są sporadyczne lub wcale ich nie ma warunki utrzymania zależą od kultury właściciela. W mojej okolicy jest kilkunastu hodowców niezarejestrowanych i kilku zarejestrowanych. Ci pierwsi hodują kozy dla przyjemności i faktycznie dbają, ci drudzy robią tylko tyle ile wymusza to na nich ustawa ( często bardziej opłaca im się zapłacić karę niż zadbać o zwierze). Także wszystko zależy od mentalności człowieka a nie przepisów. Skraje przypadki debilizmu i ignorancji dla zwierząt były są i będą niezależnie od przepisów w hodowlach zarejestrowanych i niezarejestrowanych. Znam przypadki zarejestrowanych hodowców gdzie jedno stado (kilka kóz) ma kolczykowane na pokaz w ekstra warunkach, a drugie (kilkadziesiąt sztuk) bez rejestracji tapla się w błocie i gnoju w sąsiedniej wsi. |