oswajanie rocznego capa
no to chyba 3 ba poczekac cierpliwie z tym ze chciala bym go wyprowadzic na lancuszku . jakim sposobem mu obroze zaloze to juz serio pojecia nie mam zielonego . maz moj do niego podchodzi dzielnie ale wyprowadzal go nie bedzie bo jest w pracy od rana do wieczora. chciala bym go zostawic bo nie smierdzi tak tragicznie , jest dosc lagodny i moze ladniej by kozy na pastwisko z nim chodzily taki dziwny


  PRZEJD NA FORUM