Brak apetytu biegunka
Tak. Chodzi o Saccharomyces cerevisiae. Są powszechnie stosowane w produktach dla bydła. Można jekupić w sklepach paszowych. Generalnie w Europie dla przeżuwaczy zarejestrowane są 3 lub 4 szczepy. Wszystkie firmy paszowe je właśnie stosują. Nie zawsze jest podane dawkowanie dla małych przeżuwaczy. Ważne aby przy określeniu Sach.cerev. był numer szczepu i liczba CFU. Inaczej są to suszone drożdże które nie działają w żwacza, są tylko źrodłem składników pokarmowych.
Żywe kultury należy podawać przez dłuższy czas, Jeden lub dwa, trzy dni nie ma sensu. Wtedy tez widać ich dobrą robotę. Zawsze warto stosować żywe drożdże przy zmianach pasz aby żwacz, jego bakterie mogły szybciej zaadaptować się do nowych składników.

Co do drożdży piekarniczych - to nie jest duży błąd. Podłożem do pracy nad drożdżami dla przeżuwaczy były właśnie kultury piekarnicze, pózniej piwowarskie. Ze zwykłymi drożdżami piekarniczymi jest na tyle duży problem ze nie podaje się ich długo. Jedna, dwie dawki "uderzeniowe" aby pobudzić bakterie żwacza do pracy


  PRZEJDŹ NA FORUM