Rejestracja kozy
    kate.koza pisze:

    Takie rzeczy dzieją się tylko dlatego, że zwierzęta trzyma się wyłącznie po coś. Mleko, mięso, jaja etc. Gdyby zwierzę było do kochania jak pies czy kot, a nie do wykorzystania, wszystkie byłyby traktowane z szacunkiem i żyły w godnych warunkach. A wszystko to wiąże się z kasą. Zamknę w betonie, przywiąże na łancuch i mleko będę miał albo zamorduję na kiełbasę. A jak nie zamordujęcsam to sprzedam komuś kto zamorduje. Jakby bez mordowania zwierząt nie dało się żyć. Da się i to w zdrowiu....i z czystym sumieniem.

Krótko mówiąc - pierdu pierdu babci sranie. Wegetarianie mają koronny argument - nie przyczyniamy się do mordowania zwierząt. I co? I g..no. Jedząc ser pijąc mleko żadem wege nie zastanawia się skąd bierze się mleko. Jako produkt uboczny porodu. Wiec co robic dalej z cielakami jak zeżreć nie mozna? Trzymać? Po 10 latach na 1 krowę przypadałoby do utrzymania 10 innych, pod warunkiem nie rozmażania ich dalej. W przypadku kóz na 1 kozę 20 innych. Żadna ekonomia tego nie wytrzyma. A co z jajkami? 50% wyklutych kurcząt to koguty. Im co dalej?
Na to pytanie żaden wege nie odpowiedział. Natomiast wygłaszać szumne kazania i wznosić akty strzeliste to potrafią.
Świat taki jak jest moze nie jest doskonały, ale realny. Natomiast wegetariańskie wizje są bzdurą i możecie istnieć w ogóle tylko dzięki nam - mięsożercom


  PRZEJDŹ NA FORUM