Rejestracja kozy |
A co to za bzdura z tymi 180 dni? 180 dni to jest czas na zarejestrowanie koźląt urodzonych we własnym stadzie. O ile w tym stadzie zostają. jeżeli opuszczają siedzibę stada, to powinny być już wcześniej zarejestrowane i zakolczykowane, a nabywca podpisać kartę przemieszczenia. Spisawszy sobie z niej informacje o rodzicach oraz o poprzednim włacicielu, żeby wpisac je do swojej księgi. To nie funkcjonuje tak, że kupujesz koźlęta, potem dowiadujesz się numer kolczyka matki i idziesz do agencji rejestrować. Zarejestrowac musi właściciel matki. Jak masz dobrych sąsiadów, to możesz trzymac bez rejestracji. Ale od tych kóz w koncu będzie jakac kupa gnoja, która może zacząć sąsiadom przeszkadzać, albo drzeć paszcze będą, a ludzie ostatnio wolą dźwięki kosiarek niż odgłosy zwierząt. Nie ma tak, że dowolne zwierzę uznam sobie za zwierzę towarzyszące i sobie będę je tak trzymać i już. Jak by tak pójść w tę stronę, to fanaberie ludziska mogą miec różne i za zwierze towarzyszące sobei trzymać np, krowę albo dziką świnię. Ktoś wcześniej ten problem poruszał. No i może by można się uprzeć. Tylko, że to wymaga pewnie znacznych korowodów |