Martwe koźlę-opieka nad matką |
artambrozja pisze: Ela, bardzo mi przykro. Ja bym pierwsze dwie doby jej nie wypasała, zwłaszcza, ze są upały. Siano, pasza plus witaminy i na razie spokojnie. Jak jesteś pewna, ze sie oczyściła, to obserwuj. Na pewno będzie się jeszcze oczyszczać - więc bez paniki, chyba, że te odchody będą mieć brzydki zapach, to wtedy do weta. Daj jej do wody glukozy, a jak nie masz to zagotuj cukier z odrobiną wody i rozpuść w wiadrze. Dzięki. Dosyć traumatyczny dzisiaj miałam dzień-nie dość, że jestem laikiem, to jeszcze takie "kwiatki" ![]() No to jutro zostaną w zagrodzie- muszą obydwie, bo ta druga sama za nic nie wyjdzie... A resztę będę bacznie obserwowała. |