Zapalenie wymienia u kozy.
Mleko od mojej kózki zwarzyło się lekko podczas gotowania - wczoraj pierwszy raz. Dziś po południu był weterynarz. Kiedy wydoiłam ją normalnie, to mleko było białe, a gdy dodajałam z godzinę później już podczas wizyty weterynarza, żeby mógł "na czysto" podać antybiotyk do wymienia, mleko było już bladoróżowe - normalny kolor mleka wcześniej wynikał pewnie z rozcieńczenia. Test na tackach oczywiście wykazał stan zapalny. Mam wrażenie, że wymię ma normalną temperaturę, nie jest też bolesne. Mam nadzieję, że antybiotyki pomogą kozie i stan zapalny nie zniszczy jej wymienia. Zawsze niepokoiła mnie struktura wymienia mojej kozicy - są w nim dwie twardsze połówki, o ile dobrze pamiętam, to po wykocie w ubiegłym roku miała wymię jak "pianka", te gruczołowate struktury wytworzyły się z czasem i stopniowo, to nie było nic nagłego. Proszę o wypowiedzi: te twardości w wymieniu to norma? Czy raczej skutek przewlekłego stanu zapalnego? Druga sprawa - czytałam tu na forum wiele cennych informacji o naturalnych środkach leczniczych: ostrożeniu warzywnym, czosnku i cebuli. O ile z czosnkiem i cebulą problemu nie mam - będę podawać, to o ostrożeń muszę zapytać. Moje kózki bardzo go lubią; czy podany jako zielonka będzie miał podobne działanie jak zachwalany tutaj napar? Na mój rozum tak, ale mogę się mylić, proszę o sugestie. A jeśli napar- to z suszu, czy mogę zrobić z surowego ostrożenia? Po tylu dobrych rzeczach, jakie przeczytałam o tej roślinie, zamierzam nasuszyć jej trochę na ludzki i zwierzęcy pożytek.


  PRZEJDŹ NA FORUM