Co innego jest rzyganie a co innego jest zwrot przeżuwanego pokarmu,to że rano jadł zboże to tak pomyślałem.Nie było mowy o zerwaniu się ze "sznurka"i chodzeniu w samopas.Weta nie trzeba wzywać jak mu przeszło.Ja podejrzewam przejedzenie.Może być nagłe wzdęcie ,lub jak w tym przypadku zwrot jedzenia.Po wyrzyganiu jak nie śmierdzi to jest ok w innym razie może dieta inna.Ma cztery miesiące i zboże i trawa,chyba że to tucz i do gara.Jak by zboże gniecione to wzdęć i kwasicy nie ma,ale pisze że zboże.Jak się powtórzy to dać drożdże to mu się polepszy.Dawki są gdzieś na forum.Ja znam ale jak się szuka to lepiej we łbie zostanie. |