Zapalenie wymienia u kozy.
Z dzieckiem i antybiotykiem to jest zupełnie inaczej niż z kozą i antybiotykiem. Dziecko ma przed sobą kilkadziesiat ładnych lat życia i ważne jest, żeby sie nie uodporniło na antybiotyk. A koza zyje kilkanaście lat więc raczej nie zdąży sie uodpornić, za to cierpi w milczeniu -bo nie powie, co ją boli. W dodatku zapalenie szybko postepuje i może być za poźno. No i w końcu -dobry weterynarz znający sie na kozach jest cenniejszy niż lekarz od chorób dziecipan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM