Też używam mikrobiologicznej, kupuję w zdrowo domowo, tylko jeden raz zdarzyło się że podpuszczka była trefna ( nie wiązała skrzepu), zadzwoniłam, powiedziałam, pan przeprosił i wysłał inną. A co do zapachu chm... mi akurat cielęcia śmierdzi no i trzeba bardzo pilnować terminu ważności bo po przekroczeniu a czasami nawet wcześniej, sery wychodzą gorzkie ale to oczywiście tylko moje zdanie, ktoś może mieć inne. Jeszcze powiem że podp. mikro zaczęłam używać również ze względu na klientów wegetarianów bo wiadomo, że inna im nie odpowiada. Tak że jeśli robisz sery na sprzedaż, to się zastanów, bo kiedyś któryś z potencjalnych klientów może o to zapytać |