Rejestracja kozy |
Mylisz się barbik, tutaj nie chodzi o dobrostan zwierząt, lecz tylko i wyłącznie o to, żeby urzędas miał na takiego hodowcę kij, haka, pretekst do nakładania mandatów, a przede wszystkim po to, żeby był ważny, niezbędny do rozwiązywania problemów nieistniejących w normalnych warunkach. To nie jest żadne mieszanie ludzkich spraw ze zwierzęcymi, to są sprawy dotyczące tego samego, czyli różnicowania statusu takich samych zwierząt , tylko dlatego ,że matka jednego była zbyt młoda niż drugiego , urodzonego przez "pełnoletnią" kozę. Przez porównanie do analogicznej "ludzkiej" sytuacji, chciałem uświadomić Koleżankom i Kolegom jaki to absurd i niedorzeczność z tego pomysłu. |