Projekt Ustawy |
Dla mnie najlepsze jaja sa w tym, że mleko MOŻNA (no i musi się) sprzedawać na straganie niezadaszonym. Czy ktoś mi wytłumaczy, czym jest uzasadniony ten idiotyzm? Teodozja, jeżeli chodzi o informacje pozyskiwane w US: urząd skarbowy nie jest od informowania. Podatnik ma sam wiedzieć co mu wolno i jaki ma obowiązek. Pracownik US może nagadać niestworzonych bzdur (co zresztą najczęściej czyni, bo na ogół przepisów nie zna)A ty się tym podeprzeć nie możesz. A ta nielegalna sprzedaż jest najczęściej organizowana nie przez stragan, lecz przez stałych odbiorców. Oraz klientów z polecenia. Mam tu niedaleko taką babkę, która ma dwie krowy (jedne z ostatnich u mnie na wsi) i sprzedaje twaróg. 2 razy w tygodniu. Są stali odbiorcy. Dziś biorą - zamawiają na następny raz. Wszystko jej schodzi pięknie i żadnego targu i straganu nie ogląda. A kto ma/miał dobre mleczne krowy to ma jakieś wyobrażenie o tym ile twarogu można zrobić tygodniowo. |