Przygotowanie się organizmu do wykotu
Na tym zdjęciu to wygląda jak "lada chwila"


Jak moje miały się kocić, to tez miałam taka "sraczkę" jak Basia2. Tylko wtedy na forum było więcej doświadczonych koziarzy, chętnych do pomocy. Niestety, juz ich na forum nie ma, a ci co są, nie bardzo sie udzielją. Jedynie Koziebrody czasem coś powie.

W każdym razie jak pytałam, to mówiono, że raczej w środku nocy o północy kozy się nie kocą. Prędzej nad ranem.
I tez tak latałam, jak poparzona przez 3 tygodnie(licząc termin z kalendarza), a okociły sie obie pomiędzy 12.00 a 16.00.


  PRZEJDŹ NA FORUM