Temperatury dla Kóz
Moje dwie kózeczki,gdy były mrozy właśnei siarczyste (przez siarczyste rozumiem poniżej -15*C), to ubierałam je w kaftaniki (sweterki/polary) i w takich "derkach przezywały spokojnie przytulając się do siebie nocą. Wiem, że kochają ciepełko, ale czasem zima bywa bezwzględna i trzeba pomóc poza naruralną ochroną (podszerstek). Rok teu zimy w zasadzie nie było i kozy były jakby nieco "mniejsze" futrem. Wiedzą co robić. JAk jest ładna pogoda, drzwi od "stajenki" są otwarte i mogą swobodnie wychodzić na śnieg. Nawet się nim cieszą. Z resztą, jak wszystkie zwierzęta aniołek.


  PRZEJDŹ NA FORUM