Oprócz "spuchnięte pod ogonem" to powinien być jeszcze śluz. Do tego może dochodzić inne niż zwykle zachowanie kozy, meczenie, "trzepanie" ogonkiem itp. Przy czym objawy te nie są stałe i różnie u różnych kóz występują. Moje np. "drą ryje" przez 3 dni, w porywach do pięciu. Nie jedzą. Szaleją przy dojeniu - zwłaszcza Stara Łupa. Łażą po ścianach. Usiłują czmychać z boksu. Oczywiście ogon pracuje w odpowiednim momencie. A pod ogon nie zaglądam, bo mi się nie chce. Czasem mimo woli zauważam ten śluz, kiedy ogon jest nieco oblepiony. |