Kontrole z PIW
Do nas też "szczęście się uśmiechnęło". Komputer wylosował nas i mieliśmy kontrole z PIW. Nie było żadnych zastrzeżeń, były słowa pochwały ale najważniejsze,weterynarz który był na kontroli LUBI KOZY.A już myślałam,że tylko my pozytywnie zakręceni lubimy te rogate,psotne czworonogi.


  PRZEJDŹ NA FORUM