Kubraczki dla kózek
Ja to bym swoim nie od mrozu, a od deszczu sprawiła, bo drą japy strasznie, jak na nie pada a nie mogą się akurat schować. Ale powolutku, kiedyś tam cool
W kwestii psów jestem zdania, że żaden normalny pies posiadający sierść, kubraka na spacer nie potrzebuje.
Bardzo się martwiłam, czy moim kozom nie będzie w zimie źle w nieogrzewanej drewnianej stodole, w której żyją, ale gdy zaczęłam je trzymać na wysokiej ściółce, to zauważyłam przy sprzątaniu, że to podłoże grzeje samo z siebie jak podłogówka u mnie w łazience oczko Mam nadzieję, że im to wystarczy.

A spaceruję ze swoimi też wesoły
ps. tak się zastanawiam, czy one zwyczajnie nie zeżrą tych kubraków z nudów... obroże mają wymamlane do granic przyzwoitości.


  PRZEJDŹ NA FORUM