Psy w obejściu
Jak znam życie, to 3 razy trawka jest dla psa trochę mało. Chodzę z moimi psami 3 razy dalej lub bliżej w zależności od aury, ale w międzyczasie jeszcze parę razy zrzucam je ze schodów na szybkie sikanko na trawniku przed domem.
A weź w bloku pokonuj te schody (IV piętro bez windy, za każdym razem czapka, buty, kapota, smycz). I w dodatku właściciel pracuje : 10h go nie ma, a jak trafi na korpo, to 8h pracy jest relatywne bardzo.
W takie sytuacji jedynie 2 jorki lub maltańczyki i nauczyć do kuwety. (2 - żeby im samotność na psychikę nie padła i z nudów nie robiły demolki w domu)

PS. Jak miło spotkać w końcu kogoś, kto sam potrafi się ocenić....


  PRZEJDŹ NA FORUM