Kubraczki dla kózek
Wiem, moje czasem "kolanem" z obórki wyrzucać muszę, a jak im nie odpowiada, to i kolano nie pomoże.. Psy też w taką pogodę idą, bo idą, ale jakoś szczególnie szczęśliwe nie są. Ja bardzo paskudnie, to Księżniczka załatwia co musi i robi zdecydowany w tył zwrot oraz się wklinowuje - "ani kroku dalej nie pójdę -masz wracać natychmiast i już".


  PRZEJDŹ NA FORUM