Kubraczki dla kózek
Podesłałam te linki, bo tak: ja "spaceruję" z psami bez względu na pogodę. One muszą wyjśc koniecznie 3 razy dziennie na dłuższy spacer, bez względu na to, czy leje, wieje, duje, mrozi, a czasem prawie wszystko na raz.
czarnej suki nie ubieram, chociaż ona jest zmarzluch i pewnie będę musiała chociaż od deszczu jej kapote narychtowac. Sznaucerke ubieram w cienki, nieocieplany kombinezon ze względu na oblepiające się strasznie śniegiem łapy (tylko jak jest śnieg, bardzo rzadko jak straszna chlapa) Te spacery s,a dla mnie obowiązkiem, dla nich koniecznością. Przyjemnością na pewno nie są w skrajnych warunkach.
I uważam, ze w takich warunkach kóz na spacer zabierać się nie musi, bo one tego wyjścia nie wymagają, tak jak psy.
No i właśnie teraz idę, a z południa duje ,mało łba nie urwie i jeszcze zarzuca deszczem.

Tosienka, po co cytujesz za każdym razem poprzedni post?


  PRZEJDŹ NA FORUM