Kubraczki dla kózek
    wiechu pisze:

      tosienka pisze:

      bardzo dziekuje za odpowiedzi wesoły w tej chwili wiem ze nie ma potrzeby i nie bede ich ubierac przy takiej temperaturze jak jest obecnie. mam tez konie takze wiem o co chodzi z wydelikacaniem zwierząt. kozki mam tylko dwie miniaturki, poki co maja stajenke otwarta i sa na dworze kiedy chcą. chodzilo mi o ostre mrozy, wtedy kozy beda zamkniete. a moje kozy wychowane sa z psami i moze to smiesznie zabrzmi ale chodze na dlugie spacery z psami i z kozulami... one to uwielbiają. gdy widza ze zabieram psy tak drą mordki ze nie mam serca ich nie zabrac. i wlasnie dlatego poszukuje kubraczków żeby mogly isc na spacer nawet przy niskiej temperaturze...



    kozów ni ma poczeby ubirać nie ino w ty chwili, ale wcale, one majom takie runo ze i 20 stopni mrozu nic jem nie zrobi, tem bardzi jak pises ze przizwycajone do pola som i miniatury to i wymioncka majo małe i w runo schowane. Lepi o sobie pomyś bo prendzy Ty zmarznies jak one. Śmiśne nie jes ze na spacery z kozami chodzis, bo to dobre dlo nik i dlo Ciebie, ino ze ik ubirać kces w kubroki, bo to jem na dobrze cale nie zrobi.


    A Ciebie rawena z serca pozdrowiom i niek Cie Pon Bóg zachowo co byś bardzi wredno ode mnie nikiej nie buła...hej!


nie zgodze sie ze 20 stopni mrozu nic im nie zrobi. znam przypadek, gdzie kozy zima trzymane byly w drewnianej szopce, nieocieplonej i tylko polowa przetrwała... a nie bylo tamtej zimy wiecej niz -20


  PRZEJDŹ NA FORUM