Meczenie u kóz- przyczyny
Rawena, przychylam się do dziadunia. Moje "źro" najchętniej taką łączną mieszankę z kwiatuszkami i innymi cudami. Siano w zależności od tego z czym jest ale często jest tak, że im po prostu nie pasuje. Moje artystki bardzo chętnie obżerają sosny, których u mnie dostatek. Nie można żarłoków odciągnąć.
Czytam, że Twoje kozuchy też Cię "kupiły". Podziwiam zapał w dojazdach, no ale miłość wiadomo... utoruje najdłuższą i najbardziej wyboistą drogę wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM