Wypadki przy kozach
Moja Tośka miniatura za to zazwyczaj jest do rany przyłóż przytula sie i liże ale sa takie dni nie wiadomo dlaczego że jak tylko wejde z calych sil atakuje mnie rogami , całe nogi mam w siniakach i jeszcze dziwne dzwieki jakby jeki z siebie wydaje :/ zadziora wtedy jest straszna nie moge jej dotknąc pytajnik ale za chwile jej przechodzi i jest znow normalna jakby nigdy nic.. za to od Heidi nigdy z premedytacja nie dostałam wyłączając notoryczne wskakiwanie na plecy i przydeptywanie palców jak wchodze w klapkach oczko raz tylko taka była rozweselona że robiąc półobrót w powietrzu przypadkowo dostalam w zęby - warga obie i dziasło rozcięte, wyglądałam dwa dni jakbym powiększyła sobie usta bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM