Biegunka |
dałam przez 2 dni napar z tatarczucha (szczawiu konskiego) Przeszło jej. Wydaje mi się, że boćwina tak może działać rozluźniająco, choć dawałam po kilka liści na głowę. Jeszcze przetestuję te boćwinę, bo mam jej trochę - do zjedzenia człekom się nie nadaje, bo zbyt łykowata, a kozy chętnie jedzą. Pytam o tę sodkę, bo Jola dawała, jak pamietam. No i ludzie, bywa, biorą "na zgagę", czyli nadkwaśność. Sama używam sody do wszelkich możliwych celów, ale nie "wewnętrznie" |