Pomieszczenia dla kóz
tanakakt, ja korzystam z siatek na siano. I bardzo je sobie chwalę. Mam siatki od samego początku, czyli już 3 lata. Właśnie w ub. tygodniu 2 wymieniłam na nowe.
Ale nie kupuję końskich siatek, bo mają za duże oczka - koza może włożyć głowę. Siatki robię sama ze sznurka syntetycznego do prasy (Juz doszłam do wprawy i siatkę robię w godzinę)i oczka sa takiej wielkości, że wkłada tylko czubek pyska.
Siatki zajmują w boksie mniej miejsca, tańszy koszt wykonania, niż paśników.

Nie miałam żadnych wypadków z siatkami, jedynie ostatnio koziołek wplątał nogę, ale dlatego, że siatka się podarła.

Siatki są może bardziej kłopotliwe od paśników w tym sensie, że trzeba je napychać (do paśnika tylko wrzucasz, ale i tak trzeba w czymś przynieść to siano z miejsca składowania - ja przynosze już gotowe w siatkach)

Paśnik i tak nie rozwiązuje sprawy, jeżeli się zadaje zielonkę w koziarni - trzeba by wtedy dwa paśniki, bo przecież nie wrzucisz zielonki do siana i nie będziesz go wybierać, przed wrzuceniem zielonki, a potem odwrotnie - resztek zielonki przed sianem.


  PRZEJDŹ NA FORUM