Rogi u kóz. |
Bromba, ja tam ekspertem nie jestem, ale nie wydaje mi się, żeby to było normalne - ta krew u podstawy rogów po walkach. Ja miałam takiego koziołka, który własnie po walkach miał krew u podstawy rogów. I potem mu te rózki jakoś odpadały, potem rosły jakby od nowa. Jego siostra tez miała różki i u niej nie było czegoś takiego. (reszta bez rogów) |