Siano w kostkach? |
Tak, waga kostek może być różna. Na ogół, jak ktoś prasuje sam dla siebie, to robi kostki mniejsze i luźniejsze. Zwłaszcza jeżeli wie, że siano nie jest stuprocentowo dosuszone. jeszcze jakieś 15 lat temu robiło się u mnie siano w ten sposób, że najpierw się suszyło, potem się kopiło, potem sie rozwalało kopy i dopiero takie przesuszone z kop się prasowało. Jednego razu mąż prasował prosto z kopy i obserwatorzy mieli opad szczęki - cóż to on robi. Teraz mało kto stawia kopy, bo jest to robótka wybitnie ręczna, a rąk do pracy na ogół brakuje. I w dodatku właściwe postawienie kopy, żeby siano się w niej "przepolerowało" a nie zamokło - jest sztuką. Więc zwykle rozbija się pokosy, potem ze 2 razy przewraca i prasuje prosto z blichu. Więc lepiej małe kostki i luźne. Jeżeli kupujemy siano w kostkach i te kostki są mocno sprasowane, to należy taką kostkę rozciąć i zobaczyć co się w środku dzieje i czym pachnie. |