Serwatka
    artambrozja pisze:



    Iwona tylko ricotta !!! to jest poezja w smaku, tak aksamitnego, delikatnego serka nie ma w sklepach - moje dziewczyny pierwszą kuleczkę zjadły prosto z pieluchy w której ociekał.
    Drugą porcję ochroniłam w lodówce do dnia następnego - polany miodem na śniadanie - CUDO wesoły
    W sieci są różne przepisy, ale ja korzystam z takiego : podgrzać serwatkę do 90 C do takiej gorącej dodać 1 łyżeczkę soku z cytryny na litr serwatki. Pogotować dosłownie minutę, dwie z tym sokiem i odstawić do wystygnięcia.
    gdy wystygnie przelewam na pieluchę , chustę serowarską i ocieka jak normalny serek.
    Nie ma dużo robotywesoły


Ja ricottę robię trochę inaczej, przepis mam z Włoch, stamtąd pochodzi mój mąż i mówi, że dobra mi wychodzi, więc mu ufam bardzo szczęśliwy
Podgrzewam mleko do 85 stopni, a do zakwaszania używam octu jabłkowego, na serwatkę pozostałą z 20 litrów mleka używam około 70 ml octu i nie podgrzewam już. Zostawiam na cały dzień albo całą noc do ostygnięcia, im chłodniejsze miejsce tym lepiej. Potem też na chustę i zostawiam do ociekania wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM